Każdy z nas czasem czegoś się boi i lęk towarzyszy nam przez całe życie. Nie można go całkowicie wyeliminować, ale można nauczyć się z nim żyć. Podobnie lęki u dzieci, choć czasem wynikające z ich nadmiernej wyobraźni, same w sobie są jednak czymś realnym, co wywołuje autentyczne objawy stresu.
U małych dzieci największym lękiem jest rozstanie się choćby na chwilę z mamą. Dlatego od 4-5 miesiąca życia, trzeba dziecko przyzwyczajać do tego, że czasem będzie się nieobecnym. Zostawianie dziecka pod opieką dziadków czy dorosłego rodzeństwa pozwoli przyzwyczaić mu się do innych osób i zniwelować lęk separacyjny. Jest to ważne zwłaszcza dla rodziców, którzy po urlopie macierzyńskim bądź tacierzyńskim wracają do pracy, zostawiając dziecko na część dnia pod opieką. Kolejnym lękiem jaki objawia się u dziecka jest lęk przed obcymi, dlatego najlepiej szybko przyzwyczajać je do osób z którymi będzie miało kontakt. Należy również tłumaczyć dziecku, że nie musi bać się wujka lub cioci. Niezbędne będzie oczywiście uspokojenie malucha i wspólne stawienie czoła jego strachowi, czyli pokazanie, że odwiedzająca go osoba jest życzliwa i przyjazna. Ponieważ dziecko od pierwszych miesięcy życia jest wnikliwym obserwatorem szybko może przyzwyczaić się do nowej twarzy, patrząc na reakcję mamy lub taty na tę osobę.
Kiedy dziecko ma kilka lat rozpoczynają się problemy ze strachem przed potworami. Nie należy bagatelizować lęku dziecka i mówić, że wszystko sobie uroiło. Trzeba wejść w jego świat i pomóc mu oswoić potwora, poprzez pozostawienie przy łóżku magicznego kamienia, bądź zostawienie dla potwora jego ulubionego, wymyślonego przez nas posiłku. Dobrym sposobem jest również szczelne okrycie dziecka i powiedzenie mu, że żaden potwór się do niego nie dostanie, a także pozostawienie pluszaka, który skutecznie będzie bronił dziecko przed potworami. W takiej sytuacji warto wymyślić do wszystkiego odpowiednią historię, która pokaże dziecku, że miś czy lalka rzeczywiście są nieustraszeni i gotowi zawsze bronić go przed nocnymi potworami. Warto również oswoić strach dziecka przed ciemnością. Można zainwestować we fluorescencyjne gwiazdy, które będą nadawały ciemnemu pomieszczeniu nieco światła i czyniły je bardziej przytulnym i mniej strasznym. Dzięki temu dziecko zapomni o potworach i będzie spało spokojnie.
Oczywiście czasem stres wynika z przykrych, a czasem nawet zagrażających życiu sytuacji, które spotkały dziecko w przeszłości. Zespołu stresu pourazowego nie należy bagatelizować i na siłę konfrontować dziecka ze źródłem jego lęku. Jeśli kiedyś załknęło się wodą i ma strach przed zanurzeniem się w basenie nie należy go do tego przymuszać. Można znaleźć mu inną ciekawą aktywność. Koniecznie również trzeba rozmawiać o jego lęku, a nawet umówić wspólną wizytę z psychoterapeutą. Wszystko to pomoże dziecku przezwyciężyć lęk, a czasem nawet z nim się skonfrontować. Czasem może nastąpić to po wielu latach i nie należy niczego przyspieszać. Troska i miłość rodzicielska pozwoli dziecku podnieść się z każdej traumy jakiej doświadczyło i która wywołała w nim głęboki stres. Oczywiście najtrudniejsza jest sytuacja, w której stres pourazowy wynika np. ze znęcania się nad dzieckiem przez drugiego rodzica, gdyż automatycznie poczucie wyobcowania i krzywdy jest wtedy większe, a sytuacje przeżyte w przeszłości wracają do dziecka przez długi czas. Niemniej jednak z takie rany również mogą zostać „zabliźnione”, a kiedy sytuacja dziecka ulega wyraźnemu polepszeniu, z czasem lęki mogą stać się rzadsze, choć zależy to od psychiki i indywidualnych uwarunkowań. Z pewnością otoczenie parasolem ochronnym i zaangażowanie w przeżycia dziecka będzie dla niego nieocenionym wsparciem.
COMMENTS